Z ostatniej chwili: najnowsza, jeszcze ciepła lenkowa wersja kipikaszy*
Kipi kasza kipi groch
lepsza kasza niż ten groch,
bo od grochu boli brzuch,
a po kaszy będziesz wąski.
yyyyyyyyy czyżby dziecię me wyczuło, że mamuśka się odchudza, a idzie jej opornie?!?
dobrej niedzieli :)
*historia kipikaszy tu
Ależ Kikunia jest podobna na tym zdjęciu do Lenki;))) miłego dzionka;)
OdpowiedzUsuńLenka mnie rozbraja...A Kika śmiesznie wygląda z tą koszulką?? na głowie:))))
OdpowiedzUsuńnakrycie głowy to bodziak
Usuńhahaha. Wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńuuu... ząbkowanie... przechodziliśmy strasznie, nie życzę
OdpowiedzUsuńu Lenki nie było źle. zobaczymy jak będzie tym razem
Usuńhihi, miłego dnia, i mało uprzykrzającego życie ząbkowania!
OdpowiedzUsuńMagdalena
póki co przechodzimy to ząbkowanie całkiem sympatycznie, choć bardzo mokro :P
UsuńI jak idzie ząbkowanie? Spokojnych nocek życzę :-)
OdpowiedzUsuńmamy banie na dziąsłach od 2mc ale od 2-3 tygodni jest mega ślinienie i łapka prawie nie rozstaje się z jamą ustną
Usuńaaaa kasze to ja lubię :) a mamusi idzie ok !
OdpowiedzUsuńLenka i ja tez kasz wielbimy :) może masz jakiś fajny sposób na nią ? póki co Lenuśka zna taką z gulaszem
Usuń