Pokazywałam Wam już łapowy T-shirt tym razem powstało coś dla dwóch dziewczyn. Padło na serducha
Lena dziś już drugi dzień nie poszła do przedszkola, bo ma katar i na gardzioło narzeka, mimo to humor ma zaskakująco dobry. Wiecznie się zamieniamy i ona jest mamusią, a ja Lenusią. Kinia zostaje w swojej roli, no bo któż inny mógłby jeść w kółko i na okrągło??
Od dziś i Kinia jest pociągająca, ale mimo to mój humor nadal jest na wyżynach :) Dziwne to trochę, bo jestem zadowolona, że mam dobry humor, a dobry humor mam bo jestem zadowolona :DParę szydełkowych projektów leci do swoich nowych właścicieli, co też mnie ogromnie cieszy i napędza pozytywnie.
Mamuśka zadowolona, to babiszonkom się udziela. Kinia znów dziś maltretowała balona, niestety ten zjeść się nie dał, twardziel.
Oprócz tego nasza juniorka zaczyna samodzielnie tuptać. Jakieś 5/6 kroczków do celu to dla niej nie jest problem. Jest z siebie ogromnie dumna. To zadowolenie na jej twarzy jest po prostu BEZCENNE.
Mam jeszcze pytanko macie jakieś fajne pomysły na prezenty świąteczne dla dzieciaczków? Ja jakoś w tym roku nie ogarniam tej sfery. Jakby tak ktoś mnie zainspirował byłabym wdzięczna :)
Polecam pinterest i dział DIY - cała kopalnia prezentów dla dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńnp cosik takiego:
Usuńhttp://kerraftycreations.blogspot.com/2012/08/dvd-case-to-doodle-pad.html
Jak dla mnie super!
fajne. na pewno przyda się na przyszłość, póki co Lena nie jest zbyt wielka fanką rysowania
UsuńBluzeczki bardzo fajne! Ja na tegoroczne urodziny Nastki (będą w grudniu) robię z mężem kuchenkę do zabawy ze starego, małego biurka, a na święta mam zamiar uszyć jej do zabawy jeszcze jedzonko do tego. Naczynia ma, a garnki do kompletu dostanie na urodziny. Nie wiem, czy Twoje dziewczynki mają taką kuchenkę.
OdpowiedzUsuńKuchenkę mamy własnie taką DIY pokazywałam ja tu nawet
UsuńSuuper..takie wpisy lubię:)))No może oprócz info o katarze:(
OdpowiedzUsuńAle nas też katar dopadł..chyba taki uroki jesieni...Serduszka są świetne-proste i efektowne:))
Co do prezezntu to nie mam pojecia...ja zawsze mam z tym problem...w tym roku idziemy na łatwiznę...kupujemy to czego nam brakuje: od chrzestnych ma być wózek, my dokupimy lalkę, na Mikołajki od nas dostanie zestaw do kucharzenia...Marzą nam się jeszcze jakieś fajne magnesy na lodówkę (Zezulla pokazywała fajny zestaw drewnianych zwierzątek-to coś dla Kini bardziej ale i Lenka miała by zabawę)...dziewczynkom w wieku Lenki kupiliśmy zestawy kreatywne do malowania:)))
widzisz my sporo zabawek mamy po Lenie i Kini ciężko coś wybrać. a Lena chce każdą zabawkę, którą widzi w tv :(
Usuńo jakich zestawach piszesz? zalinkujesz?
Zestawu do malowania nie zalinkuję bo kupiłam je w Biedronce...tam są trzy obrazki w ramkach i zestaw farb, koloruje się księżniczki i ma się obrazki...a ze dziewczynki te nasze mają hopla na punkcie księżniczek to powinno im się spodobać...a magnesy te http://allegro.pl/mudpuppy-magnesy-drewniane-na-lodowke-tablice-i2726573105.html
Usuńtutaj znalazłam jeszcze tańszą wersję i taką bardziej dla L. bo samemu trzeba je zrobić:http://allegro.pl/kreatywny-totum-toy-story-drewniane-magnesy-i2733198246.html
Fajnie, że humorki Wam dopisują. Jak jest dobry nastrój, to i katar nie straszny! Chętnie bym Ci pomogła w kwestii prezentów, ale prawda jest taka, że ja nie mam zielonego pojęcia, z czego dzieci mogłyby być zadowolone. Te zagadki ciągle przede mną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
widzisz ja mam dwójkę dzieci a i tak mam zagadkę.
Usuńzanim się obejrzysz sama będziesz kombinować co kupić dla latorośli hehehehe
jejku zdjecie z buleczka slodzuitkie do schrupania...........,buziolki dziolszki:****
OdpowiedzUsuńKinia i jedzenie to jedność :D
UsuńTo u Was ostatnio bardzo artystycznie!!! Świetne te serducha! I dziewcyny słodkie takie... Co do prezentów, to i dla mnie jest to ciężki orzech do zgryzienia. Na Mikołaja dla Mi zamówiłam książkę o MAMOKO i trzy książeczki z serii dzieciaków z bullerbyn: Wiosna w Bullerbyn, Boze Narodzenie w Bullerbyn i Dzień Dziecka w Bullerbyn. Książki te mam już u siebie i tak naprawdę nie wiem czy dotrwam z nimi do Mikołaja... Wiem na pewno, że Mamoko wyciągam już dziś. Co do reszty, to nie mam pojęcia a trza coś podsunąć dziadkom jednym i drugim, ciotkom pewnie i samemu coś pod choinę... Mi ma kilka zestawów lego friends, ostatnio hitem jest u nas drewniana kasa. Na urodziny dostała też taką głowę do stylizacji i czesze, czesze. Wbrew pozorom całkiem fajnie ćwiczy to małe paluszki. Kiedy widzę jak Mi stara się przypiąć spinki... Widzę, że to nie takie proste i jednak wysiłku trochę wymaga. Tyle mogę podsunać. No i ciuch jakiś zawsze się u Millki sprawdza. Acha! Myslałam też, żeby zakupić domek z tektury ale póki co mamy wielkie pudło po perkusji i to ono posłużyło za domek właśnie. Się rozpisałam ale nie jest to łatwa sprawa, dlatego chętnie poczytam propozycje innych. Pozdro 4 all!!!
OdpowiedzUsuńależ oczywiście książki na święta być muszą, mam parę pozycji na oku. no właśnie Lena coś marudziła o lego frinds i lego ninjago, ale to są chyba klocki w mniejszym rozmiarze niż duplo prawda? nie chciałabym już teraz mieć tym mniejszych klocków ze względu na Kinię. drewniana kasa... a jaka? skąd?
Usuńgłowa do stylizacji to tez nie głupie, a jaka macie? czy te włosy nadają się do prawdziwego czesania, czy raczej się plączą?
Głowę mamy jakąś zwykła taką z zabawkowego. Czeszemy te włosy, wpinamy spinki... Póki co jest ok. Co do kasy, to mamy taką stąd http://mungi.pl/zabawa-w-/69-d.html ale właśnie widzę, że cudna i o wieeeele tańsza jest tutaj http://www.tchibo.pl/Drewniana-kasa-sklepowa-p400022203.html. Co do lego, to tak friends są małe ale nie chciałam inwestować w duplo, bo zajmują sporo miejsca, poza tym leon też ma sporo zestawów lego więc te od Millki też będą kompatybilne. Niestety musisz uważać na Kinie z tymi małymi elementami. Poza tym u Ciebie duplo jeszcze Kinia się pobawi a u mnie już nie byłoby następcy. Swego czasu Millka chciała puchatka z duplo albo te księżniczki. Ja chyba w tym roku mocno pogrzebię w rekodziele jesli chodzi o prezenty.
UsuńI tak jak patrzę na tchibo, to sporo mają fajnych zabawek: domek dla lalek, nawlekanka, instrumenty muzyczne ale to Mi już ma. Może się skuszę na serwis kawowy a raczej herbatkowy w walizce...
Usuńpiękne te bluzeczki, naprawdę bombowe :) i cieszę się, że z Twoim humorem lepiej nic nie jest bardziej dołującej od jesiennej depresji :/
OdpowiedzUsuńco do prezentów to ja mam jeden ulubiony sklep (i nie jestem z nim w żaden marketingowy sposób związana, ot co znalazłam go kiedyś w sieci) http://www.dadum.pl/ - mają tam mega dużo super zabawek, które już nieraz kupowałam pod choinkę. moim faworytem są gry, choćby ta: http://www.dadum.pl/zapachy-sadu-i-ogrodu-sentosphere.html - ekstra! no i wszelakie zabawki djeco. naprawdę polecam, u nas się sprawdziły.
wiesz u mnie tonie jesienna depresja tylko pogarszający się stan zdrowia mnie dobija.
Usuńsklepu nie znam na pewno tam zajrzę :) dzięki za cynk
Super te serducha!
OdpowiedzUsuńMy chyba "pójdziemy" w lego, bo to u nas hicior ostatnimi czasy, ale na pewno będę też kombinować nad czymś hand-made. Myślę, że ta ostatnia opcja i tobie podpasuje :)
no coś hand-made bym zrobiła... ale co???
Usuńu mnie jak u Mamy Pisarki króluje Lego Duplo istne szaleństwo!!!
OdpowiedzUsuńno a u nas duplo leżą w pudle i tyle :(
UsuńAle serducha :-)
OdpowiedzUsuńMalowane? czy przyszywane?
malovane :)
Usuńo jakie świetne serducha na dziecięcych brzuszkach:) bomba jak dla mnie:)
OdpowiedzUsuń