Pisałam ostatnio o Lenuśkowych ciągotach fryzjeskich. Dziś przedstawiam Wam wesoła Leonitową twórczość. Nie wiem czy widać, ale ta asymetryczna grzywka hand made by Lena sięga aż za ucho. Awangarda pełna gębą :D
awangarda jak nic :D bobrze, że mój Wojtek nie ma sobie co wycinać;) za to, jak ja byłam młodsza, to... wycięłam sobie brwi, w pionowe paski, zupełnie nieświadoma tego co robię :)
Ojjjj, też sobie sama ciachałam grzywkę, gdym była dziecięciem! I później wyrównywałam, wyrównywałam, aż (cytuję Brata) wyglądałam jak Piechniczek!!! ;DDD
Grzywka rządzi! Moja najstarsza córka wycięła się kiedyś podobnie :) Jak jej zabroniłam ciąć SWOJE włosy, zabrała się za włoski młodszej siostry :)) apetyt rośnie w miarę jedzenia (czyt cięcia) także spodziewam się, ze niedługo Kika przedstawi nam swoją szałową fryzurę made by Starsza Siostra ;) Pozdrawiam
Niezła jest! Grzywka robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńojej! Ale asymetria jest teraz w modzie :D
OdpowiedzUsuńKapitalnie:-) Mnie się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńMoja ma ciągoty do nożyczek, ale na razie pocięła jedynie swoje legginsy :)
OdpowiedzUsuńawangarda jak nic :D bobrze, że mój Wojtek nie ma sobie co wycinać;)
OdpowiedzUsuńza to, jak ja byłam młodsza, to... wycięłam sobie brwi, w pionowe paski, zupełnie nieświadoma tego co robię :)
haaa,ale tak jest modnie i cool..............buziolki:**
OdpowiedzUsuńWow :) cóż za odwaga :) ja chyba bym się nie zdecydowała :)
OdpowiedzUsuńach cudnie :) dziewczyna od Małego wyznacza nowe trendy :)
OdpowiedzUsuńHehe..ona tak sama???czy wyrównałaś?bo równiuteńko...też rok temu miałam podobną grzywkę tylko dłuższą troszkę:))))
OdpowiedzUsuńWygląda na zadowoloną z odmiany... ja sama podobną kiedyś miałam, ale jako dorosła:P
OdpowiedzUsuńCzad!!!
OdpowiedzUsuńNie no, nie mogę! Mała stylistka fryzur! Nie zdziwię się, jak asymetryczne grzywki wrócą do mody :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was cieplutko!
mi tam bardzo się podoba :D
OdpowiedzUsuńModnie i włosy jej w oczy nie wchodzą haha :D Praktyczna dziewczyna :)))
OdpowiedzUsuńOjjjj, też sobie sama ciachałam grzywkę, gdym była dziecięciem! I później wyrównywałam, wyrównywałam, aż (cytuję Brata) wyglądałam jak Piechniczek!!! ;DDD
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy do mnie :)))
Grzywka rządzi! Moja najstarsza córka wycięła się kiedyś podobnie :) Jak jej zabroniłam ciąć SWOJE włosy, zabrała się za włoski młodszej siostry :)) apetyt rośnie w miarę jedzenia (czyt cięcia) także spodziewam się, ze niedługo Kika przedstawi nam swoją szałową fryzurę made by Starsza Siostra ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń