Od poniedziałku chodzę do "SPA", a dokładniej na fizjoterapie. Czuje się tam jak na wakacjach :P najpierw seria ćwiczeń wzmacniających mięśnie brzucha, aby odciążyć kręgosłup. Potem pole magnetyczne, podczas którego szydełkuje. Na koniec solux, leże na brzuchu czytając książkę lub po prostu NIC nie robiąc, a przyjemne mróweczki skaczą mi po plecach. No mówię Wam to dla mnie takie mini wakacje. Godzinka relaksu codziennie... poezja. Po samych zbiegach czuje się nieco gorzej, ale to ponoć normalna reakcja, bo mam tam teraz "wszystko rozruszane"
W domku też się dzieje. Leonita miała spotkanie pierwszego stopnia z nożyczkami i powstała jej pierwsza kreacja fryzjerska, konieczna była wizyta u pani fyzurki, tu jeszcze w wersji przed
Wyprodukowała też ostatnio jarzębinowe korale. Była zafascynowana tym, że ma prawdziwą igłę i szyje.
Przeżywamy ogromny napływ kuleczek styropianowych, ponieważ nasza pracownia obecnie wygląda tak
przyświeca jej jedna zasada im więcej kuleczek tym lepiej :P
Teraz worek sako to jedyny mebel na którym mogę siedzieć nie odczuwając bólu. Dziewczyny te wory uwielbiają i szaleją z nimi na potęgę.
Kinia ma jednak coś co kręci ją jeszcze bardziej, książki. Rzuca, otwiera, ogląda, zamyka... To ostatnio jej ulubiona miejscówa
ps. mam nową koleżankę jest baaardzo miła i cicha, a co najważniejsze bardzo koleżeńska, bo zawsze za mnie zmywa... moja zmywareczka. nie wiem jak mogłam żyć bez niej i marnować codziennie tyle czasu na zmywanie
Ja jeszcze nie mam takiej fajnej koleżanki :)
OdpowiedzUsuńwszystko przed Tobą :)
UsuńKochaniutka! Przede wszystkim Wielka Buźka za paczyszkę. Odzyskuję pomału swoją przestrzeń , choć nie koniec to bałaganu , kartonów i ......
OdpowiedzUsuńSówki śliczne !!!!! Niech no tylko zrobię fotki to umieszczę u siebie te cuda.
Pozdrawiam i miłego dnia!
fajowsko, że paczucha doszła i zawartość się podoba.
UsuńOgarniaj się, kokoś i urządzaj. Wytrwałości życzę przy neutralizacji kartonów :P
pozdrawiam
Ja niestety nie mam takiej koleżanki, a w zasadzie szkoda biorąc pod uwagę ilość czasu poświęcanego przeze mnie na zmywanie.
OdpowiedzUsuńA fizjoterapia rzeczywiście jawi się w Twoim opisie jako wspaniały relaks :) Zazdroszczę tej chwili tylko dla siebie :)
ja tez dłuuugo jej nie miała, a teraz mam i nie oddam!!
Usuńhehe, gratuluję zmywarki, ja jeszcze do tego wynalazku się nie przekonałam ;)
OdpowiedzUsuńja ją lubię od pierwszego użycia, Lenka też chodzi i nawija "mamy żmiwalke i mamy teraz duuużo czasu" :D
Usuńłomatkooo, wyjdę na straszną zazdrośnicę chyba:) zmywarkaaaa! szał! no zazdroszczę, nie ma co tu kryć:)i mini spa też!
OdpowiedzUsuńnie kryj się, nie kryj. ja też długo byłam w tej frakcji zazdroszczących, teraz nareszcie jestem po drugiej stronie barykady
Usuńjaka malutka jest... malutka;) Kruszek taki<3
OdpowiedzUsuńa zmyware kupiłam...no 3 dni po powrocie do domu ze szpitala;p
a ja wiem czy malutka jest malutka... mi się duża wydaje. wiem jedno na pewno jest nabita
UsuńOj, widzę, że w luksusy obrastasz :D Zabiegi... no super - czas dla siebie jest bardzo ważny! Zmywarka... niestety nie mam miejsca na to cudowne urządzenie :/ A Dzieciaczki - zachwycam się :) Zarówno fryzurą, jak i jarzębinowymi koralami, nie wspominając o molu książkowym :D Ja też już tak chcę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
wiesz prezentów się nie odmawia. Zmywara jest prezentem od teściów na nasze urodziny.
Usuńna fotach jeszcze stary fryz, foto nowego wkrótce wrzucę. Mały mól książkowy ma swoje preferencje. Już teraz po jedne książeczki sięga chętniej.
Mój teść ma takie powiedzonko "Długi okres oczekiwania, zwiększa radość z otrzymania" Wszystkie piękne chwile przed Wami :**
Znam to SPA. :-) Właśnie niedawno zakończyła serię 10 zabiegów na kręgosłup.
OdpowiedzUsuńKorale super, a co do zmywarki - to chyba najważniejszy sprzęt w moim domu. Uwielbiam! :-)
Na jaki odcinek kręgosłupa miałaś zabiegi? Pomogło coś?
Usuńteraz w moim chyba też :P
Jaaa!!! Jak jest tak fajnie, to chyba udam się wreszcie po latach przerwy do lekarza z moim kręgosłupem. A zmywara? Nie wyobrażam sobie, żeby jej nie mieć... Co za oszczędnosć czasu! Dziewczyny jak zwykle rozczulają - to skupienie Lenki... Chciałam namwic Mi, żeby obciąć grzywkę ale jest twarda i nie chce. A Kinia pewnie zastanawia się którą książkę wywalić najpierw??? :)
OdpowiedzUsuńKochana idź do lekarza, idź bo naprawdę ze zdrówkiem nie ma żartów. ja teraz czekam na rezonans
Usuńsuper! zmywarka jest potrzebna i ja osobiście sobie nie wyobrażam teraz wrócić do zmywania:)))
OdpowiedzUsuńuściski dla Ciebie i jak zawsze piękne zdjęcia
!
ja czas przed zmywarką uważam za prehistorię :D
Usuńpozdrawiam
ta koleżanka szybko przerodzi się w twoją najlepszą przyjaciółkę. jest boska, wierz mi.
OdpowiedzUsuńuwielbiam patrzeć na twoje dzieciaczki, na zdjęciach są zawsze takie skupione, czy to na zabawie, czy to na "pracy".
musisz być fajną mamą.
o jejku ale mi miło :) dziekuje
Usuńwiesz co ona chyba już jest przyjaciółka, ale ciii bo jeszcze zacznie mieć większe wymagania :P
hihi
Usuńjarzębinowa biżuteria jest cudna. Sama ostatnio będąc na spacerze chciała pozrywać i pobawić sie trochę... ale chyba za stara już jestem :)
OdpowiedzUsuńNo i się wydało, że to mi się chciało tych korali i naharmałam jarzębiny. Lence produkcja jednak bardzo przypadła do gustu, a Ty się nie czaj tylko produkuj korale i zrób sobie ozdobny akcent jesienny do domku, a co!
Usuńhohoho! Super! Ale życzę, byś jednak nie wymagała takich zabiegów i chodziła do normalnego SPA. Niech kręgosłup wraca do formy, a ja zapraszam na posta o SZP u mnie :-)
OdpowiedzUsuńno tego to chciałabym najbardziej
Usuńoo ja tez pamietam ten dzien gdy zamieszkala z nami ONA... od tej pory nic juz, ale to nic nie bylo jak dawniej! ;) Gratuluje nabytku ! Wspanialy zakup ;0
OdpowiedzUsuńMy w naszejh kuchni nie bedziemy mieć zmywarki...buuuu...a juz się tak przyzwyczaiłam do tego ze nie zmywam że teraz nie wiem jak się przestawie...pewnie za pół roku znów bedzimny robić zmiany i zmywarkę jednak zakupimy:P
OdpowiedzUsuńLenka to już naprawdę duuuża dziewczynka..taka samodzielna:) A Kinia czytelnik jak Wika-najlepiej wszystkie książki naraz by czytała:P
Kuruj się szybko...:***
Potwierdzam miłość do zmywarki i pufy :D
OdpowiedzUsuńja już nie mogę się doczekać zmywarki!!!!!!dżinsów z nią nie powąchasz ale ile czasu Ci da na relaks :P
OdpowiedzUsuńja tez chce taka kolezanke i taka pufe tez!....................buziaki:***
OdpowiedzUsuńCieszę się, cieszę :)))
OdpowiedzUsuń