poniedziałek, 26 września 2011

Najnowsze dzieło

Czekam dzielnie na włóczki,
aby relizować dalej pastelowy projekt.
Okazuje się, że dzień bez szydełka jest jakiś nijaki.
Pod rękę napatoczyły się włóczki
No i łapki same wzięły się do pracy.
Tym sposobem powstała taka oto poducha

Jestem ciekawa jak Wy spędzacie jesienne wieczory.....

czwartek, 22 września 2011

PASTELOWO

Jak tam u Was jesienne nastroje?
Mi pomaga przeżyć mój żółty PTASIEK.
Ledwo skończyłam ENERGETYCZNY KOC dla Marty,
a tu pojawia się nowe zamówienie.
Wszystko ma się kręcić wokół
różu, kremu i beżu z dodatkiem oliwki.
kolory bazowe

Wzór będzie jak ja to mówię "kwiatkowy".
Produkcję kwiatków oczywiście już rozpoczełam.
Będę ich potrzebowała bardzo dużo.
Stworzę z nich pled,
a żeby mu smutno nie było,
to jeszcze 4 poduchy bedą mu towarzyszyć.
pierwsza partia kwiatków


Jednym słowem zapowiadają się
bardzo pracowite jesienne wieczorki.
Ogromnie mnie to cieszy :)

poniedziałek, 19 września 2011

Energetycznie pozytywny pled - cd.

Parę dni temu pokazywałam Wam pled,
nad którym pracowałam.
Wreszcie nadeszła ta chwila i JEST gotowy.
Wyszedł spory,
nie umiałam zrobić mu zdjęcia,
żeby go gdzieś nie przyciąć
Cały pled.


Cały pled złożony na pół.

Jak Wam się podoba??
Mnie bardzo pozytywnie nastraja.
Mam nadzieję, że będzie dobrze służył
swojej właścicielce.

niedziela, 18 września 2011

PTASIEK

U mnie to zawsze wszystko na opak.
Nadchodzi jesień, ptaki odlatują,
no a do nas przyleciał jeden.
Taki zgniłozielony PTASIEK po przejściach.
Dostał nowy kubraczek
i siedzi sobie teraz u nas.
Chyba mu tu całkiem dobrze

co myślicie??

Myślę, że tą zimę spędzi z nami :)

piątek, 16 września 2011

Energetycznie pozytywny pled

Na prośbe pewnej przemiłej osóbki
wzięłam się za stworzenie pledu.
Gama kolorystyczna interesująca
czerwienie, turkusy i zieleń,
a to wszystko na
ciemnym, grafitowym tle.

Najpierw powstały DUŻE kwadraty,
mają one 27x27cm.

Następnie zaczęłam te kwadraty łaczyć

Łączyłam i łączyłam,
aż zrobiło się ich tyle

Sama jestem ogromnie ciekawa
jak ten pled będzie sie prezentował w całości.
Mam ogromną nadzieję,
że przypadnie do gustu swojej nowej właścicielce,
którą przy okazji gorąco pozdrawiam :)

Lenka śpi po bardzo pracowitym dniu.
Dziś jak prawdziwa farmerka
zbierała do swojej taczki
ziemniaki na polu swojej prababci.
Ja muszę wykorzystać ta sytuacje
i uciekam dalej plątać te sznureczki....

czwartek, 15 września 2011

AZYL

Po 9 miesiącach dorobiłam się
swojego kącika w naszym M.
Mały, ciaśniutki,
ale strasznie wygodny.
przynajmniej jest gdzie poczytać
i troszkę supełków namotać.

AZYL


DZIEŃDOBEREK :)

Nareszcie się odwarzyłam
co mi tam. Raz kozie śmierć.
Założę blog.........
Mam nadzieję, że nikogo nie zanudzę.
Mam taką cichą ndzieję,
że może ktoś zacznie z chęcią tu zaglądać.