u nas to się nazywa "zimna zośka" my w tym roku doszliśmy do wniosku że szkoda czasu. no i jeśli za zasiana teraz zmarznie to po "zimnej zośce" zasiejemy jeszcze raz, a jeśli się uda to fasolka będzie szybciej :) na fasolkę mamy jeszcze taki patent że siejemy ja co dwa tygodnie dzięki temu mamy ją przez dłuższy czas, i nadążamy ze zjadaniem nim przerośnie
oj fasolówka będzie!
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
oj super i to. słonko szaleństwa działkowe, jest bosko. pozdrawiamy
Usuńmmmm! Szparagowa?
OdpowiedzUsuńUwieeeelbiam z masełkiem i tartą bułką.
Ja czekam do zimnych ogrodników i wysieję po 15-tym :-)
u nas to się nazywa "zimna zośka"
Usuńmy w tym roku doszliśmy do wniosku że szkoda czasu. no i jeśli za zasiana teraz zmarznie to po "zimnej zośce" zasiejemy jeszcze raz, a jeśli się uda to fasolka będzie szybciej :)
na fasolkę mamy jeszcze taki patent że siejemy ja co dwa tygodnie dzięki temu mamy ją przez dłuższy czas, i nadążamy ze zjadaniem nim przerośnie
Też sieję na kilka razy i cieszę się tym smakiem prawie do jesieni :)
UsuńSuuper :)Bedzie sie dzialo jak zacznie sie robic zielono :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj bedzie
UsuńMniam :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek doszedł cały, zdrowy i śliczny :)
Pozdrawiam,
Marta
ciesze się bardzo :)
Usuńniech dobrze służy
uwielbiam fasolkę ;p
OdpowiedzUsuńmy też
Usuńmniam.. uwielbiam fasolkę ;)
OdpowiedzUsuńmoże jakiś fasolkowy fan klub???
Usuń