niedziela, 3 lutego 2013

sąsiedzi

Rano obudził mnie taki widok
lubię takie niespodzianki :)
Choróbsko nadal trzyma, a mr. G przechodzi sam siebie odciąża mnie jak może. Mogę spać, leżeć w łóżku i dziergać.
Odwiedzają nas też mali sąsiedzi
przylatują całą chmarą, niestety są strasznie płochliwe.
Wy dokarmiacie? Jakie menu serwujecie? u nas głównie słonecznik.

7 komentarzy:

  1. Dokarmiamy, dokarmiamy - gotową mieszanką ziaren z tłuszczem z supermarketu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jasne , że dokarmiamy! :)))
    jeju znowu śnieg? u nas nie ma ani troszkę...
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  3. kasza jęczmienna albo... amarantus ;) ale tego to nikt nie chce jeśc, ludzie, ptaki...

    OdpowiedzUsuń
  4. My mamy zawieszoną słoninkę dla sikorek..i ziarenka...Wracajcie szybko do zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. alez masz/miałaś (?) widok...
    zdrówka

    ptaszki oczywiscie karmimy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, jak zazdroszczę Twojego zimowego entuzjazmu! Ja tak bardzo czekam na wiosnę :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. do mnei przylatuje wredna kawka co rano która straszy kota, a ten skacze na okno jak oszalały i drze pysk w przerażeniu ;))) tu taka ptasia mafia, że sikorki nie uświadczysz ;)

    sciski babony!

    OdpowiedzUsuń