wtorek, 3 kwietnia 2012

Kickowate

I ja zapragnęłam mieć Kicki od Al. Miały one być wielkanocną dekoracją, jednak życie pisze swoje scenariusze.
Kickowatymi baaardzo szybko zaopiekowała się Lenusia
Natychmiast dowiedziałam się, że kice są piękne, i że to mama, tata i dzidziuś. Bałam się, że będzie ryk, bo powinno być dwoje dzieci. Kice jednak tak Lenuśkę zauroczyły, że zapomniała o strzelaniu fochem.
Ciocia Al przypomniała nam też jak fajnie jest bawić się śniegiem :P
Lena dziś od rana w dobrym nastroju :) jak ja to lubię. Na dzień dobry machnęła sobie maseczkę z kremu i nawet dała spiąć pióra w kitkę.
życzę Wam równie dobrych nastrojów jak ten Lenuśkowy
:D

20 komentarzy:

  1. Zające śliczne, a Twoja córeczka jeszcze piękniejsza :D

    OdpowiedzUsuń
  2. HAHAHAHA posikałam się ze śmiechu, ja już wiem po kim Lenka taka agentka jest cieszę się, że moje kice przeszły test i zatwierdzone zostały przez młodą.
    Ja też uwielbiam się bawić tym sztucznym śniegiem :P dlatego go tak chętnie rozsyłam, a śnieg jest prosto z Hameryki do Polszy przypływają opatulone nim koła do Harleyów. schowaj do wora na pewno się przyda do zabaw z dziećmi :P lub na boże narodzenie

    i w lepszym humorze wracam do tego syfiatego okna :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudniaste te drewniane zające:)A Al ma swój sklep z takimi gadżetami?:)Moja córa jak na złość dzisiaj łobuzica...Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na blogu Al jest zakładka shop. Oprócz tego możesz @ coś zamówić.

      Usuń
  4. super! :-) Zające są boskie

    OdpowiedzUsuń
  5. mama, tata i dzidziuś :))) no tak to typowe, moja córka też ze wszystkiego robi rodzinki :) widzę że 15000 już dawno przekroczone :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajączki są fantastyczne..już się nimi u Al zachwycałam...nie dziwię się nic a nic że Lenka je pokochała:)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Lenka bardzo fotogeniczna. Piękna dziewczynka i takie minki robi słodkie, ach...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spiąć pióra w kitkę mówisz...zazdroszczę, bo ja mogę o tym zapomnieć;( kicajki cudowne...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ty mi tu prawisz komplementy a Twoja modelka jaka urocza!!! Jakie oczy cudne! No i króliczki przepiękne, pastelowe... A ja sobie sprawiłam miętową torebkę. Właśnie kurier przyniósł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale słodziak z maseczką :))) Też czasem przyłapuję moją młodą na takich eksperymentach z cerą, ale to wszystko nic w porównaniu ze ścianą pomalowaną czerwonym lakierem do paznokci :]

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodka ta Twoja córcia! Zajączki tez urocze i kolorki mają śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna i córcia, i kicki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kicki fajowe, ale tą pianką to żeś mnie wytrąciła z równowagi. Tak mi się zrobiło tęskno za czasami, kiedy mi tata taką z maszynowni statków przynosił. On przynosił, bo dużo tego zostawało, a ja się bałam, że statek przeze mnie zatonie, bo pianki do zatykania dziur zabraknie, jak zacznie przeciekać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne są te zajączki od Al :) Piękne kolorki.
    Dzieci są takie urocze w swoich zabawach :)
    Śliczna ta Twoja Lenka i od razu widać ,że kobitka ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Eh, a moja Lenuśka dziś miała fatalny nastrój...za to podobnie jaka twoje dziecię wysmarowała się moim kremem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. fajne te zajczki..dzieci jednak lubia proste zabawki i wtedy rozwijaja wyobraznie...a maseczka...no coz...kobieta to kobieta...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  17. Haha super! I mój nastrój się poprawił.

    OdpowiedzUsuń
  18. ja mam własnie Lenki nastrój :D

    OdpowiedzUsuń