niedziela, 27 stycznia 2013

skarby

Gdy Lena jest w przedszkolu Kinga w końcu może się spokojnie dobrać do skarbów starszej siostry. Ta radość ze zdobycia czegoś zakazanego ogromna
Zanim Lenę w piątek złapało choróbsko, korzystałyśmy z Kinga z tych skarbów na całego. Teraz to Lena chce być fajna starsza siostra i maluje razem z Kiką.
Teraz jest wojna o krzesełko, już nowe wymarzone do nas leci, oczywiście w jedynym słusznym kolorze, czyli celwonym.

6 komentarzy:

  1. hehe:) kochana jest!!! dużo dużo zdrówka...
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe...one same są jak skarby:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka! Wszystkim się przydaje :/
    Te przedszkola...

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas czasem są takie wojny o skarby , mimo że różnica wieku 5 lat i płci......

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakazany owoc najlepiej smakuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdrówka.......oby do wiosny a raczej do maja wtedy lepiej ze zdrowiem ;)

    OdpowiedzUsuń