czwartek, 9 maja 2013

:)))

Fasolka zasiana, aż mi ślinka cieknie na samą myśl o niej.

14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. oj super i to. słonko szaleństwa działkowe, jest bosko. pozdrawiamy

      Usuń
  2. mmmm! Szparagowa?
    Uwieeeelbiam z masełkiem i tartą bułką.
    Ja czekam do zimnych ogrodników i wysieję po 15-tym :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas to się nazywa "zimna zośka"
      my w tym roku doszliśmy do wniosku że szkoda czasu. no i jeśli za zasiana teraz zmarznie to po "zimnej zośce" zasiejemy jeszcze raz, a jeśli się uda to fasolka będzie szybciej :)
      na fasolkę mamy jeszcze taki patent że siejemy ja co dwa tygodnie dzięki temu mamy ją przez dłuższy czas, i nadążamy ze zjadaniem nim przerośnie

      Usuń
    2. Też sieję na kilka razy i cieszę się tym smakiem prawie do jesieni :)

      Usuń
  3. Suuper :)Bedzie sie dzialo jak zacznie sie robic zielono :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam :)
    Koszyczek doszedł cały, zdrowy i śliczny :)
    Pozdrawiam,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam.. uwielbiam fasolkę ;)

    OdpowiedzUsuń