poniedziałek, 6 maja 2013

ta słoneczna niedziela

Warto było olać wczoraj to po projektowe sprzątanie.  Pogoda była genialna. Lena wpadła w taki rowerowy trans, że na działkę koniecznie musiała jechać na rowerze. 
Tym razem w obroty poszedł nieco mniejszy model, który mamy cały czas u siebie. Lena czuje się na nim pewniej niż na tym z poprzedniego posta. Na tym mniejszym swobodnie dotyka stopą podłoża, co daje jej poczucie bezpieczeństwa.
Kika ogromnie zazdrości siostrze pojazdu, więc na postoju bardzo dokładnie go lustruje.
Dziewczyny poszalały, dotleniły się. Lenuśka znów oddała się "modelingowi"
 Mi też było bosko :P
Uwielbiam takie weekendy :))))))))

9 komentarzy:

  1. Świetnie są te Twoje Dziewczyny :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne słoneczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne zdjęcia! Lenuśka, to prawdziwa modelka, a Kinia słodziak taki, że hej! Nawet jak nie widać jej buźki:))

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne fotki:) Zapraszam na anielskie candy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Leniuchowanie w hamaku - też to uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hamak :) Aż żal, że się weekend skończył...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach a kto takich weekendów nie lubi...a mojej Wice przeszedł rowerowy szał...dziś z placu zabaw pchałam wózek a w drugiej ręce niosłam rowerek:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam serdecznie :) Zachwycam sie Twoimi córciami i patrze jak Kinga rosnie :) Mam do Ciebie inne pytanko. Czy ten dywanik był ze sznurka bawełnianego? Jakiego użyłas szydełka do niego?

    Pozdrawiam. Dorota

    OdpowiedzUsuń