sobota, 25 maja 2013

wyprodukowałam :P

Mam, żeby nie było że szewc bez butów chodzi.
Pasiasty dywanik szydełkowy do mojej najprywatniejszej łazienki :)))

dobrej soboty, u nas znów się chmurzy :(

15 komentarzy:

  1. Normalnie jakbym była u siebie ;D Też mam taki biało-czarny pasiak w łaźni. Tyle, że nie wyprodukowany własnoręcznie tylko tkany przez sprawne ręce kurpiowskiej rękodzielniczki.
    Twój jest absolutnie cudny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. :) ładny ten pasiak :)

    p.s. u nas tez sie chmurzy niestety i już nawet padało trochę :/

    OdpowiedzUsuń
  3. wow, ekstra ;)
    u mnie padało od wczoraj od okolic obiadu do dzisiaj do ok. 10.. wystarczy;) teraz trochę się przejaśniło.. na szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny ten dywanik:) Podoba mi się bardzo:)

    U mnie cały dzień dziś pada, także ogólnie weekend lipny:/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny... może też się skuszę na zrobienie dywanika?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale równiutki...u mnie też by dobrze wyglądał ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny pasiak! Pokaż jak się prezentuje w łazience:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! Od dawna chodziły za mną takie pasy i tydzień temu kupiłam materiał z myślą o poduchach. Teraz będę chrować na dywanik :) a nawet dwa (już je widzę w sypialni).
    Z czego robiony?

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny...uwielbiam to połączenie:) Czekam na info jak już Miś będzie gotowy:)))

    OdpowiedzUsuń