niedziela, 18 sierpnia 2013

teddy

Jak ja się w to dałam wmanewrować, żeby piec ciasto w taki upał???
aj no tak ja tym lenuśkowym maślanym oczętom z funkcją przyśpieszonego mrugania nie potrafię odmówić, no.
Na szczęście ciasto robi się szybko prosto i przyjemnie, przepis stąd.
Teraz mam obiecane szkolenie z mrugania, coby na mr.G lepiej działać
Od jutra znów zabiegi, tak się zastanawiam czy już świecę w ciemności, czy dopiero po całej serii zacznę ;P

13 komentarzy:

  1. Upał nie upał, coś na ząb zawsze być musi ;) U nas to ciasto nazywa się "Skąpcem". Pewnie dlatego, że składniki niedrogie i takie proste w sumie zawsze pod ręką. Nie trzeba specjalnych przepisów tylko rach, ciach i już jest ciacho :) Czy ja dobrze poznaję foremkę z Biedronki? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasto wyglądaa bardzo smakowicie:)) Nie dziwię się Lence:))
    A po co się zastanawiasz?
    Przed snem i zabiegiem wycisz się i mów sobie tak..."zdrowieję z każdym kolejnym zabiegiem:))"
    Powodzenia,
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zastanawiam się z głupiej ciekawości po dwóch rodzajach prądów i polu magnetycznym musi być jakiś efekt uboczny :P

      Usuń
    2. Oj tam oj tam, najwyżej zmienisz biegunowośc...albo wpadniesz w stan lekkiej nieważkości:))
      Zdrowiej:)
      K:)

      Usuń
  3. lbię takie "babki" Lenka ma dobry gust kulinarny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Leonita uwielbia kucharzyć. Lubi nie tyle samo gotowanie, co całą otoczkę wybieranie przepisu, sprawdzanie czy mamy potrzebne składniki, itd.

      Usuń
  4. takie ciasta murzynkopodobne uwielbiam :-)
    Do kakao w sam raz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niop, a jesień tuż tuż. U mnie od 4h cały czas jest burza, więc trzeba przetestować nowe czasoumilacze

      Usuń
  5. MMmmmmniam! A ja taka głodna jestem.... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda przesmakowicie :)))

    OdpowiedzUsuń