piątek, 23 sierpnia 2013

trybik?!

Jeszcze się lato nie skończyło, a ja już bym chciała znów raczyć się koktajlem z truskawek. W tym roku tylko raz go zmajstrowaliśmy i bardzo szybko zniknął.
W ogóle mam wrażenie, że te wakacje jakoś mi tak za szybko zleciały. Tyle miałam planów, tyle rożnych rzeczy miałam zrobić i co...? Nie chce funkcjonować jak jakiś trybik w zegarku, o nie. Latem wszystko można robić powoli, długo i niespiesznie to czas beztroski, relaksu i tak dziewczynki maja lato kojarzyć. Jednak chyba nie jestem dostatecznie dobrze zorganizowana. Ciągle mam wrażenie, że mogłam coś lepiej zaplanować, zrobić... muszę nad tym popracować.
Tymczasem rozpoczął się weekend i tym razem może i mi uda się troszkę zaimprezować. Jak impreza to w głowie tłucze mi się to
Będzie! Będzie zabawa!
Będzie się działo!
I znowu nocy będzie mało.
Będzie głośno, będzie radośnie
Znów przetańczymy razem całą noc.


udanego weekendu

9 komentarzy:

  1. Oj tak... truskawek zjadłam w tym roku stanowczo za mało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też. moja teściowa, po zeszłorocznym niedosycie kupiła sobie w tym roku całą kobiałkę i jadła aż miała dość, z reszty upiekła pyszne ciacho. ja chyba też tak zrobię w przyszłym roku :P

      Usuń
  2. No i tak truskawek też mi się chce , planować i realizować też i przetańczyć całą noc z ukochanym też też też ;-)
    Miłego balowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj balowanie z ukochanym to narazie marzenie nie osiągalne, a tak by się chciało zaszaleć

      Usuń
  3. truskawek nigdy dość:) noooo, to udanej imprezki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak nigdy. z imprezki lipa :(
      siedzę w domku z kolorowym alkoholem w łapce

      Usuń
  4. choć kupiłam ich sporo to mało skorzystaliśmy, bo nie zamroziłam, ani nie zrobiłam dżemu.. poszło do ciasta i do buzi..;) jakoś tak szybko przeminęło to lato.. ;)

    OdpowiedzUsuń