Lena ma prawdopodobnie zapalenie uszu. Pół ostatniej nocy przekrzyczała z bólu. Ja cierpiałam razem z nią, bo nie mogłam jej pomóc. Chciałam jej jakoś poprawić humor i przypomniał mi się ten post. Jak pierwszy raz go zobaczyłam wiedziałam, że muszę taki kosz zrobić. Nadarzyła się idealna okazja. Lena zawsze interesuje się tym co dziergam. Pyta co to będzie i dla kogo. To było coś innego, nowego, była bardzo podekscytowana. Powstał (przed chwilą skończyłam) dla Niej na pocieszenie, dzielnie mi pomagała leżąc obok mnie, efekt końcowy zobaczy jutro. Jak myślicie spodoba jej się ten lis... sarna... a może wiewiórka????
sobota, 15 lutego 2014
15-go lutego
Lena ma prawdopodobnie zapalenie uszu. Pół ostatniej nocy przekrzyczała z bólu. Ja cierpiałam razem z nią, bo nie mogłam jej pomóc. Chciałam jej jakoś poprawić humor i przypomniał mi się ten post. Jak pierwszy raz go zobaczyłam wiedziałam, że muszę taki kosz zrobić. Nadarzyła się idealna okazja. Lena zawsze interesuje się tym co dziergam. Pyta co to będzie i dla kogo. To było coś innego, nowego, była bardzo podekscytowana. Powstał (przed chwilą skończyłam) dla Niej na pocieszenie, dzielnie mi pomagała leżąc obok mnie, efekt końcowy zobaczy jutro. Jak myślicie spodoba jej się ten lis... sarna... a może wiewiórka????
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jasne, że jej się spodoba. Jesteś świetną mamą!
OdpowiedzUsuńZdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia
Wspaniały jest! Brawo!
OdpowiedzUsuńTo lubię najbardziej wyobrażnię, no przecież że to sarna :) chociaż może trochę lis, ale podobny do wiewiórki :) Zdrówka dla Lenki
OdpowiedzUsuńPiękny jest!
OdpowiedzUsuńŚliczny lisek,wiewiórka a może sarna😊 . Zapalenie ucha-okropność. Dzielne Babki z Was. Zdrowiejcie
OdpowiedzUsuńGenialne:))))
OdpowiedzUsuńFantastyczny, chcę taki!
OdpowiedzUsuńLisek i do tego jaki piękny :-) Zdrówka życzymy. Moje dziecko ma bardzo często zapalenie ucha i na takie nagłe "okazje" mam w apteczce zawsze dicortinef, zakrapiam, żeby nie bolało, a potem oczywiście do laryngologa :-) Zdrówka dla Lenki :-)))
OdpowiedzUsuńSuper!! Jak dla mnie lisek :))) Zdróweczka!!
OdpowiedzUsuńpewnie ,że lisek:) jak ja dostałabym taką torebeczkę, wydziergany pojemniczek każde bóle by przeszły:) jest super! ciekawa jestem jak Lenka zareagowała:) zapraszam również do siebie.POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DUŻO SIŁ.... niech Ci serce nie pęka.
OdpowiedzUsuńwww.shekoku.blogspot.com
Szałowy lis :) Super super super :)
OdpowiedzUsuńcokolwiek to jest, jest cudne!!!!lenka jest szczęściarą, bo ma taką cudną Matkę! O! ach!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie lis. Ja bym od razu wyzdrowiała, gdybym dostała takie cudeńko! :) Zdrówka!
OdpowiedzUsuńPiękny:-) Zakochałam się <3
OdpowiedzUsuń