wtorek, 15 kwietnia 2014

koszyczek dla zajączka

bardzo intensywnie pracowałam przy koszu o 3:30 w nocy stwierdziłam, że 
a) przesadziłam z rozmiarem
b) i tak nie zdążę go skończyć
Ostatecznie powstał całkiem inny kosz z najważniejszym elementem różową wstążką.
poszłam spać po 4 rano.
Zadanie wykonane.
Lena zachwycona.
Misja zakończona.
Bardzo Wam dziękuje za wszystkie trzymane kciuki :) Jestem tylko ciekawa min pań przedszkolanek :D

11 komentarzy:

  1. W końcu nie na darmo jesteś BigMama :D A ptrzedszkolanki pewnie oszalały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale się nie dziwię, że zachwycona jest. Cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto by nie chciała takiego koszyka... no kto.... :)
    Gratuluję wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bezsenna noc nie poszła na marne! Za uśmiech dziecka - wszystko! ;))) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś genialna :-) paniom przedszkolankom szczęki opadły zapewne :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny:) A radość dziecka bezcenna:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Padłam na twarz! Koszyk cudny ;-)
    A po nocach ja też często ,,pracuję" na rzecz dzieci ;-)))))))))))))
    ŚCISKAM CIĘ CIEPŁO !

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo Mamoooo!!! Super kosz:) Sama taki bym chciała :)
    Wspaniałe prace. Brawo! podziwiam i zachwycam się wszystkim.

    OdpowiedzUsuń