yyyyy chyba klamerkownik, jak myślicie?
Powstał jakiś czas temu. Powód był prosty nie miałam gdzie trzymać klamerek. Ciągłe odwracanie się do parapetu, przy wieszaniu prania, żeby wziąć klamerkę doprowadzało mnie do szału. Tak więc jest i służy wyśmienicie :))))
Nazywam go klamerkownikiem, a może macie inną nazwę na tego typu urządzenie?
nazwy nie mam, ale co racja, to racja, wygląda na bardzo przydatny. Podziwiam, pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńprzydatny jest bardzo. na pewno zajrzę do Ciebie, dawno mnie nie było :)
UsuńSuper..jak gniazdko jaskółek..doniczka z kwiatkami tez by pieknie w niej wygladala;)
OdpowiedzUsuńhmmm doniczka z kwiatkami.. dałaś mi do myślenia
UsuńAleż masz pomysły. A może to "klamerdyner"? :)
OdpowiedzUsuńhahahahahaha padłam klamerdyner genialna nazwa
Usuńale czad :) rewelacja :) a Twoje córki są identyczne- do póki nie pojawiły się razem na zdjęciu myslałam ,że to jedna a ta sama osóbka :) śliczne!
OdpowiedzUsuń