aj no tak ja tym lenuśkowym maślanym oczętom z funkcją przyśpieszonego mrugania nie potrafię odmówić, no.
Na szczęście ciasto robi się szybko prosto i przyjemnie, przepis stąd.
Teraz mam obiecane szkolenie z mrugania, coby na mr.G lepiej działać
Od jutra znów zabiegi, tak się zastanawiam czy już świecę w ciemności, czy dopiero po całej serii zacznę ;P
Upał nie upał, coś na ząb zawsze być musi ;) U nas to ciasto nazywa się "Skąpcem". Pewnie dlatego, że składniki niedrogie i takie proste w sumie zawsze pod ręką. Nie trzeba specjalnych przepisów tylko rach, ciach i już jest ciacho :) Czy ja dobrze poznaję foremkę z Biedronki? :)
OdpowiedzUsuńno cóż za sokoli wzrok :P
UsuńNic co z Biedronki nie umknie mojej uwadze :D
Usuńheheheheh
UsuńCiasto wyglądaa bardzo smakowicie:)) Nie dziwię się Lence:))
OdpowiedzUsuńA po co się zastanawiasz?
Przed snem i zabiegiem wycisz się i mów sobie tak..."zdrowieję z każdym kolejnym zabiegiem:))"
Powodzenia,
K.
zastanawiam się z głupiej ciekawości po dwóch rodzajach prądów i polu magnetycznym musi być jakiś efekt uboczny :P
UsuńOj tam oj tam, najwyżej zmienisz biegunowośc...albo wpadniesz w stan lekkiej nieważkości:))
UsuńZdrowiej:)
K:)
lbię takie "babki" Lenka ma dobry gust kulinarny:)
OdpowiedzUsuńLeonita uwielbia kucharzyć. Lubi nie tyle samo gotowanie, co całą otoczkę wybieranie przepisu, sprawdzanie czy mamy potrzebne składniki, itd.
Usuńtakie ciasta murzynkopodobne uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńDo kakao w sam raz!
niop, a jesień tuż tuż. U mnie od 4h cały czas jest burza, więc trzeba przetestować nowe czasoumilacze
UsuńMMmmmmniam! A ja taka głodna jestem.... ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przesmakowicie :)))
OdpowiedzUsuń