sobota, 13 kwietnia 2013

BIGersowe trojaczki


Kosze trojaczki powstały jakiś czas temu dla przemiłej osóbki. 
Tak prezentują się w nowym domku.
Dziś króciutko, bo pędzimy zaraz na dwór dotlenić się. Wiecie chyba w końcu przyszła wiosna, nareszcie :)))
dobrej soboty

16 komentarzy:

  1. piękne! A jakie poduchy by były fajne... hmmm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe wszystko w planach tylko czasu na realizacje za mało

      Usuń
  2. właściciele pewnie bardzo zadowoleni :)
    dokładnie trzeba wykorzystać te początki wiosny!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje, że właściciele już w powiększonym składzie są z nich zadowoleni.

      Usuń
  3. super!!! miłego weekendu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj już teraz jest miło. trafiło nam się nieplanowane ognisko. dziewczynki odrazu odżyły po tych choróbskowych męczarniach

      Usuń
  4. oj jak ja bym chciała umieć robić takie rzeczy =)
    Nawet kot się wpasował do zdjęcia z koszyczkami =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak ta kotka uwielbia design i pozuje z rożnymi wnętrzarskimi gadżetami, ewidentnie ja to kręci :D
      Inna rzecz, że właścicielka ma niezwykłą rękę do urządzania wnętrz. ja uwielbiam jej mieszkanie.

      Usuń
  5. Piękne są! Już od dawna podziam Twoje dzieła i żałuję, że sama nie mam takiego talentu... Ściskam i udanego weekendu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  6. witaj, koszyki są extra. Ja obecnie wykonałam "prototyp" małego pojemniczka. Na koszyk nawet się nie porywam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam je już dawno u Skarpetki...rewelacja:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajne :)
    Ja już chcę robić sesję u Basi w mieszkaniu, w pokoju Jagódki,ale póki co wciąż trwają pracę :)

    OdpowiedzUsuń