Wymiękłam, a dokładniej nie ja tylko moje plecy. Mój zniszczony kręgosłup wyje, a ja razem z nim. Ciągle miałam nadzieję, że już mnie ten ból nie dopadnie, niestety :(
Mam już dość
ps. czy ktoś zna dobrego speca od terapii manualnej na opolszczyźnie???
Oj, niedobrze . Trzymaj się dzielna kobitko .
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę, ja niestety na Opolszczyźnie nie znam
OdpowiedzUsuńOj, niedobrze.... Znam to doskonale. Mam namiary na świetną specjalistkę w Pszczynie, ja jeździłam do niej spod Częstochowy....
OdpowiedzUsuńNajlepiej jakbyś do nas przyjechała...
OdpowiedzUsuńWysłałam ci @
oj wiem coś o bólu pleców, mam krzywy kręgosłup, to często mnie męczy...
OdpowiedzUsuńszybkiej poprawy życzę!:)
ojej, znam to ;( życzę dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńa na poprawę humoru zapraszam na candy
pozdrowionka
biedaku:(
OdpowiedzUsuńznam świetnego speca, ale w Piekarach Śląskich - gdyby to Cię urządzało daj znać
buziaki w kręgi ;)
klecząc przed kompem ogromnie Wam dziękuje, za dobre słowo i pełznę do łóżka
OdpowiedzUsuńOj nie....znowu???biedactwo:(
OdpowiedzUsuńzna ten ból :(
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że od czasu tego wpisu się poprawiło!