środa, 16 października 2013

w prezencie

Ubiegły weekend był cudny









Szkoda tylko, że zostawił nam w prezencie zapalenie ucha u Starszej Siostry :(

16 komentarzy:

  1. niech większa zdrowieje szybciutko!
    ostatni weekend mój syn był bez mamy! yyyupi! :))) i przeżył.. ale u nas jakoś pogoda nie była zachwycająca.. i od dwóch dni znowu szaro.. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas tez szaro, ale na kilka chwil słońce wypełzło zza chmur i dało czadu :)

      Usuń
  2. Widać, ze udany !!! szkoda tylko uszka ...
    pozdrawiam i zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapalenie lewego wystrzeliło w sobotę i przeszło prawie bezobjawowo. od poniedziałku meczy nas jednak prawe. we wtorek przyszło nam powiedzieć witaj antybiotyku :(

      Usuń
  3. Zdrowia dla Was! Przepiękne kolory na tym "pomarańczowo-drzewiastym" zdjęciu:) Uwielbiam!
    Kinga tak Ci pomyka w spinkach i gumkach?? Moja E. to by sobie wszystkie włosy powyrywała, żeby tylko powyciągać wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinga pomyka o ile pozwolę jej samej wybrać co będzie mieć na głowie. bardzo lubi spinki, bo je w lustrze widzi. jednak ciągota do naśladowania Starszej Siostry jest bardzo silna i stad chęć do używani jeszcze gumki. Trochę trwało zanim wytłumaczyłam jej, że kukuryk z gumki na środku głowy i spinka tuż obok to trochę za dużo. teraz daje sobie zrobić kucyk z tyłu, ba ona tego rząda ;PP

      Usuń
  4. Ojej.. zapalenie ucha jest moja najbardziej znienawidzona choroba...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nigdy nie miałam tej przypadłości, wiem tylko że to bardzo nieprzyjemne

      Usuń
  5. piękne zdjęcia, ach ta jesień.
    współczuję bolącego ucha. wiem co to znaczy, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Lenuśka jest na lekach to jest ok. szkoda tylko tych traconych ostatnich slonecznych dni :(

      Usuń
  6. Ja tez niestety na temat zapalenia ucha wiem niemało. Az mnie boli na samo wspomnienie:( Mam nadzieję, że nie na długo z Wami zostanie. A jesień cudowna. Uwielbiam takie zdjęcia. Mogłabym się tak gapić i gapić. U nas piaskownica jesienią jest jakoś tak omijana, a w sumie nie wiem czemu. Trzeba to nadrobić, póki śnieg na nią jeszcze nie pada ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze blokersowe piaskownice o tej porze roku zarastają śmieci, niestety. ta to nasza najprywatniejsza działkowa i tam dziewuszki chętnie tworzą conieco

      Usuń
  7. Oby ten tez był tak śliczny, ciepły i słoneczny, choć póki co u Na sie nie zapowiada...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem wstrętna. jak dla mnie to może lać, nawet przez całe dwa dni i tak nigdzie nie wypełzniemy :(

      Usuń