czwartek, 31 października 2013

Poddaliśmy się

Dziś miało być o czymś całkiem innym, ale poddaliśmy się halloweenowemu świętowaniu.
Zmajstrowaliśmy nawet dyniowy lampion z zakrwawionymi zębami ;P
Czai się na mnie jakieś choróbsko, bo od wczoraj pobolewa mnie gardło, jak ja nie znoszę tego "gilgotania". Biorę zaraz kubek gorącej herbaty, chyba dziś padnie na earl greya i zmykam do wyrka się grzać. Podzielacie moja strategię czy macie inne plany? 



ps. czy ktoś wie co się stało z moim pierwszym zdjęciem? Na komputerze dach jest normalnie ciemny. Po wrzuceniu do posta zielenieje i dostaje dziwnych kwadratów... czyżby duchy????

6 komentarzy:

  1. Duchy zaczaiły się na dachu i ukazały piksele :P
    Jak zrobiłaś je duszki na szybie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to takie żelkowo glutowe naklejki,otrzymane w prezencie. Są wielokrotnego użytku były już dziś ze 100 razy odklejone i naklejone przez panny właścicielki ;P

      Usuń
  2. a ja jakoś nie lubię tego "święta"

    OdpowiedzUsuń
  3. A my olaliśmy świętowanie....no nic...w przyszłym roku nadrobimy:P

    OdpowiedzUsuń
  4. żelkowe duszki boskie! co by nie myśleć o tym święcie, to dla dzieciaków to świetna zabawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. takie duszki żelkowe robiłam jak córcia była mała i inne stworki .......fajnie uCiebie.......

    OdpowiedzUsuń