niedziela, 10 marca 2013

lubię...

Moim ulubionym  żarełkiem śniadankowym jest jajko, koniecznie miękko. Miłość do niego przyszła z czasem  kiedyś szczerze tak przyrządzonego jaja nienawidziłam. Takie śniadanie zawsze mnie cieszy, ponieważ zapowiada powolny, nieśpieszny dzień rodzinny, a takie dni uwielbiam ponad wszystko.
Lubicie jajo na miękko? 
Może macie całkiem inny śniadankowy hit? 
Jestem ciekawa Waszych upodobań, może się nimi podzielicie?

19 komentarzy:

  1. jajko na miekko zrobione przez strego,to hit sniadaniowy numer jeden i przewaznie w niedziele:P................a co Ty znow zmajstrowalas:?berecik na jajco hiii,czadowy wyrob:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak ja też najbardziej lubię to przyrządzone przez Niego...
      hehehe beret na jajca, no padłam :D to jest jajecznik powstał z potrzeby chwili

      Usuń
  2. Co tam jajko, ale ta podstawka! Jak ją robisz? Bo ostatnio odkryłam zdolności do szydełka u mnie i po poduszkach mam ochotę na coś jeszcze, a podstawek na jajka nie mam właśnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jajecznik trudny nie jest. podstawą jest sznurek, myślę że włóczka nie utrzyma jaka w miejscu.

      Usuń
    2. jak znajdę chwilę czasu to może tutka machnę, chcecie?

      Usuń
  3. a ja ciągle nie przełknę. jajko na miękko - najgorszy koszmar dzieciństwa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moim koszmarem z dzieciństwa jest jajko sadzone z płynnym żółtkiem, no nie lubię jak mi się wylewa na wszystko inne na talerzu

      Usuń
    2. Uwielbiam płynne żółtko! ;)

      Usuń
  4. ja też uwielbiam jajko na miękko, ale rytuałem każdego niedzielnego śniadanka jest omlet. Pulchny, posypany szczypiorkiem do tego kanapki z serkiem białym, bądź żółtym, pomidor i posiłek gotowy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja chyba ciągle jestem na etapie, że nie lubię jajka na miękko ;) Kto wie, może mi się zmieni. A co do mojego ulubionego to granola z owocami albo croissant ciepły z masłem i dżemem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje dzieciaczki uwielbiają takie śniadanka:) ja specjalnie za takimi jakami nie przepadam więc wtedy serwuję sobie pyszną jajecznice z pieczarkami i szczypiorkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kiedyś też nie lubiłam,a teraz przepadam za jajcami na miękko! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. u nas wszyscy kochają jajo na miękko oprócz Jasia, a najlpesze robi mój mąż !

    OdpowiedzUsuń
  9. Haha, jajecznik wymiata:)))
    Jajo na miękko - MNIAM!

    OdpowiedzUsuń
  10. O tak! Takie śniadanka są świetne :) Nastka zawsze wyjada moje jajka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bigmamo, pochwalę sie, że zrobiłam chustecznik wzorując sie na twoich ślicznych chustecznikach:-) Pytałam kiedyś o to na Wnętrzach, udało sie bez tutka. Dziękuje za inspirację:-) Jak zrobię zdjęcie (juz go wydałam w prezencie) to podeślę ci linka :-) Pozdrawiam Kajka271

    OdpowiedzUsuń
  12. Tez lubię jajka. Najbardziej pod postacią jajecznicy mojego męża lub taty. Hitem są jednak naleśniki, które ostatnio pokochał też J. Albo kaszka manna - całodzienny hit :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. ależ mi smaczka narobiłaś jajem :) chyba wiem co na kolecje :)
    a ja bardzo lubię z rzeżuchą!!! choć same też są przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja właśnie nie przepadam za jajkami. W ogóle w postaci samej - w sobie - jajek mało spożywam.
    Dziwne, bo za jajecznicę z domowych jajek, od szczęśliwych kur mojej mamuśki, ze szczypiorkiem prosto z grządki i chlebem z chrupiącą skórką dałabym się pokroić!

    OdpowiedzUsuń