środa, 18 lipca 2012

powtórka z rozrywki

Nareszcie mogę Wam pokazać te  zapowiadane szydełkowe tworki.
Macie wrażenie że to już było??? i prawidłowo. Po raz drugi realizowałam takie zamówienie dla Ani. Pierwsze robiłam jeszcze w ciąży z Kikuśką wyszło tak. Tym razem Ania poprosiła mnie o zrobienie jeszcze szydełkowej poszeweczki do niebieskiego kocyka. Przód poszewki  na fotce poniżej, tył jest jednokolorowym dużym kwadratem.
Kocyki mają wymiary 65x65 cm, oto wersja różowa
a tu niebieska
Nie myślcie, że spoczęłam na laurach, o nie. Praca wre, a dziewczynki zdrowieją :D


dobrej nocy 

25 komentarzy:

  1. Wpadam z rewizytą w komentarzach, bo podglądam Wasze losy od dawna. Pięknie dzieła szydełkowe, ale najbardziej cieszą dwa, ostatnie słowa z wpisu :)

    Pozdrawiam,
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie :) kiedy ja będę takie pledy wymiatać?

    OdpowiedzUsuń
  3. hej hej:*
    naheklowalas fanych poduszek fiu fiu,fajnie ze dziewczynki wracaja do zdrowka:)no i kiwaczek Kika siedzi sama:*............................u mnie wszystko zaczete i nic nie skonczone,az mi wstyd:)..............
    ....lece dzisiaj drugi dzien szpitalowania,nie mojego staruszek sie popsul,ale ja juz jestem zmeczona tym,oni tutaj nigdy nic nie wiedza ................no no kusik pa:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kobito Ty poducha jest INO JEDNA. Te szpitalne sprawy Ci nie służą.
      wymacaj to dno i odpij się niczym luks torpeda :)

      Usuń
  4. Zachwycające kocyki, uwielbiam takie szydełko:) Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. ten w turkusikach jest boskiiiiii :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! i jaka fajna metka:)
    zręczna zdolniacha z Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne te kocyki..ja myślę nad czymś usilnie tzn nad zamówieniem..ale to jak bedę pewna...i na meila:))))Buuuziaki:****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. UKOCHIWOLKUJE :********************* Ty wiesz czemu :)

      ps. zamówieniowo to wiesz, ekm ekm dla Ciebie wszystko

      Usuń
  8. Piękne! Muszę wyczarować coś takiego dla mojego maleńtwa Mam czas do grudnia. Możesz podać z jakiego rodzaju wełny robisz by nie "gryzło" dziecka i dobrze się prało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te zrobione są z akrylu. nie gryzą i są miłe w dotyku. Akryl może się mechacić, mniej mechaci się bawełna, jednak jest też ona droższa. trzymam kciuki za kocyk. mam nadzieję,że pochwalisz się efektami :)

      Usuń
  9. kocham taką pozytywną energię!!! skoro tak się całujemy to cmokasy w stopasy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziorku ze mnie pozytywna energia ostatnio aż kipi. złapałam swoją falę i mam zamiar po niej dłuuuuugo sunąć.

      Usuń
  10. Piękne! Kiedyś zamówię sobie taki u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaszczytem dla mnie będzie dziergać coś dla takiego ludzia jak Ty

      Usuń
  11. śliczne te kocyki:D że tez nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby Wojtek tez taki miał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na kocyk nigdy nie jest za późno, zawsze się przydaje więc wszystko przed Wami :D

      Usuń
  12. sliczne te kocyki..sliczne kolory...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo chciałam coś takiego sprawić córci, ale nie wyszło :( Strasznie koślawe coś wyszło spod mojej ręki, zupełnie nie rozumiem o co chodzi z tymi pojęciami szydełkowymi. Szkoda, że nie robią kursów dla takich opornych przypadków jak ja.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam wszelkie szydełkowe twory :)

    OdpowiedzUsuń