środa, 31 lipca 2013

no i masz...

Wymiękłam, a dokładniej nie ja tylko moje plecy. Mój zniszczony kręgosłup wyje, a ja razem z nim. Ciągle miałam nadzieję, że już mnie ten ból nie dopadnie, niestety :(
Mam już dość



ps. czy ktoś zna dobrego speca od terapii manualnej na opolszczyźnie???

10 komentarzy:

  1. Oj, niedobrze . Trzymaj się dzielna kobitko .

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrówka życzę, ja niestety na Opolszczyźnie nie znam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, niedobrze.... Znam to doskonale. Mam namiary na świetną specjalistkę w Pszczynie, ja jeździłam do niej spod Częstochowy....

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepiej jakbyś do nas przyjechała...
    Wysłałam ci @

    OdpowiedzUsuń
  5. oj wiem coś o bólu pleców, mam krzywy kręgosłup, to często mnie męczy...
    szybkiej poprawy życzę!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojej, znam to ;( życzę dużo zdrówka!
    a na poprawę humoru zapraszam na candy
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. biedaku:(
    znam świetnego speca, ale w Piekarach Śląskich - gdyby to Cię urządzało daj znać
    buziaki w kręgi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. klecząc przed kompem ogromnie Wam dziękuje, za dobre słowo i pełznę do łóżka

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj nie....znowu???biedactwo:(

    OdpowiedzUsuń
  10. zna ten ból :(
    mam nadzieję, że od czasu tego wpisu się poprawiło!

    OdpowiedzUsuń