wtorek, 16 lipca 2013

WYŚCIG Z CZASEM

Zaczęło się. 
Trwa wyścig z czasem, ja i 7 km sznurka, uda się? 
MUSI!!!

18 komentarzy:

  1. oooooo, ale się będzie działo, jakieś cudo!
    pewnie, że się uda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co, będzie się działo jak mało kiedy, bo to bardzo nietypowe zamówienie

      Usuń
  2. uda się uda ! już czekam co to będzie....

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, hej, uda sie:))
    Skąd ja znam takie wyścigi z czasem...to już normalka.
    Sznurek ma fajny kolor, pewnie jakiś BIg dywan wyczarujesz?
    Pozdrawiam z szydełkiem w ręku,
    K:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę zdążyć, bo to część większego projektu no i jak ja zawale to posypie się wszystko jak domino, więc presja jest.
      tym bardziej, że mam czas tylko do poniedziałku (22.07) rano

      Usuń
  4. O kurczaki....co to bedzie...już jestem ciekawa:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Boziu, 7 km? Do poniedziałku? Wolałabym to przebiec nawet (a biegać nie cierpię)...
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uda się, a ja nie mogę się doczekać co to będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. szok... 7km?! Podziwiam za sam zapał i chęci. Kibicuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa co z tego bedzie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Czekam z niecierpliwością na efekty. Wczoraj byłam u B. na mieszkaniu i widziałam pierwszy raz Twoje kosze. WOW! Ten gigant jest po prostu boooooski!!! Nie mogę się doczekać, aż sama będę urządzać swoje 4 kąty.

    OdpowiedzUsuń
  10. łał!:) uda się! cokolwiek by to było:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki, żeby się udało!! Gdzie kupujesz sznurek?

    OdpowiedzUsuń
  12. Km? Brzmi to groźnie. Trzymam kciuki!!

    OdpowiedzUsuń