poniedziałek, 15 lipca 2013

stare ale jare

Deszczowe przerywniki od upałów są potrzebne (choćby na wyleczenie spalonych plecków).
Gdy pada nie trzeba się nudzić, można robić to na co szkoda czasu gdy nastają słoneczne dni i większość czasu spędza się na świeżym powietrzu. Po dużej ilości tych słonecznych dnie człowiek zaczyna tęsknić za najprostszymi zabawi, więc nie kombinujemy nic na siłę tylko sięgamy po najprostsze rozwiązania,stare ale jare :) i tak gramy w piotrusia i milon500sto900 jego interpretacji wymyślanych  przez Leonitę
Układamy puzzle, robią się z tego całe seanse, bo oczywiście nie kończy się na jednych tylko idą na tapetę wszystkie po kolei i te małe, i te duże.
Coraz częściej zasiadamy też do nowej Lenkowej miłości, UNO  znacie?
Lenka dzielnie znosi pochmurne dni, niestety o młodszej siostrze nie można tego powiedzieć.
Śmieje się, że to dziecko buszu, ona nie może żyć bez wyjścia. Ledwo wstanie z łóżka to odrazu zgarnia z przedpokoju swoje buty i chce je zakładać. Przychodzi do mnie i uparcie tłumaczy, że MUSIMY wyjść, gdy jej plan nie wypala jest zrozpaczona, żal mi jej. 
Zaczynam się zastanawiać jak my przetrwamy jesień i zimę... Kika to się krótkim wyjściem nie zadowoli. Jak już wracamy z wojaży i jesteśmy przy naszej klatce to kombinuje jak może, żeby choć jeszcze chwilę dłużej zostać na powietrzu. Przeważnie ładuje się na ławkę rozsiada się i udaje ogromnie zmęczoną, tak zmęczoną że po prostu nie ma szans żeby mogła wejść po schodach do domu. Po dłuższych pertraktacjach i zapewnieniach o pysznym am w domku udaje się ją przekonać, ale przychodzi nam to coraz trudniej...

6 komentarzy:

  1. Ja generalnie lubię deszcz - właśnie za więcej czasu na siebie, na sprawy, na które szkoda go, by piękne słońce za oknem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię jak się przeplatają dni słoneczne np. sztuk 3 z 2 dniami deszczu. to idealne rozwiązanie dla mnie.

      Usuń
  2. od jutra ma być ładniej, wytrzymaj Kikuś! :)
    uwielbiam puzzle i planszówki, o Uno słyszałam, że świetne. u nas (dorosłych) ostatnio szał robi "Prawo dżungli" - polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawo dżungli nie słyszałam... tylko z kim ja bym grała?

      Usuń
  3. O nie znam tej gry Uno...o co w tym chodzi??Napisz coś wiecej...:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najprościej mówiąc to coś podobnego do makao. karty są z cyframi od 0 do 9 w czterech kolorach i póki co tymi gramy z Leną. w tali są też karty "funkcyjne" np +2 karty dla następnego gracza, zmiana koloru, lub zmiana kierunku

      Usuń