niedziela, 21 lipca 2013

pomagacie?

Po kilku dniach spędzonych nad pledem z poprzedniego posta powróciłam do blogowego świata i zobaczyłam akcje zbierania pieniążków dla Szymonka, w którą zaangażowały się blogowe mamy. Postanowiłam pomóc i ja, no bo zdrowie to coś najważniejszego, a strach zdrowi i życie osoby bliskiej naszemu sercu to coś czego nie życzę największemu wrogowi. Wzięłam się więc do roboty i co sił w rękach naplątałam koszyk, który wędruje na aukcje dla Szymonka.
Szymek traci wzrok. Ma prawie 2 latka i nic wcześniej nie wskazywało na to, że może nie widzieć. Jedynym ratunkiem na uratowanie oczka jest bardzo droga chemioterapia w Londynie, to właśnie na nią zbieramy. Chcecie pomóc, to licytujcie lub wpłacajcie na jednorożca, nawet 2 zł to piękny gest. Pokażmy Szymkowi, że jesteśmy z nim

Wymiary koszyka to średnica ok.16 cm, wysokość ok.13cm.
zastosowanie: dowolne :))
Zaczynamy od 20zł.
aukcja trwa do piątku (26.07) do 23:59

13 komentarzy:

  1. Rewelacja:))))) NA dobry początek daję 25zł:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. 35!
    szkoda, że nie kończy się po 1szym, mogłabym wyżej;)

    OdpowiedzUsuń
  3. na wpłatę jest kilka dni zbiórka do 10 sierpnia trwa na siepomagam więc ....licytujemy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. super że pomagasz w ten sposób, bardzo fajny koszyczek, mam nadzieję uda się Szymkowi wrócić do pełnego zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny :)
    Do akcji się już dołączyłam.
    Ale czy znajdę coś, co mogłabym i ja na aukcję przekazać? Okaże się!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja jak na złość bez kasy. Ale może i mi się uda coś wyszperać, choć ostatnio ciężko znaleźć czas na egzystencjalne minimum.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja już dwie rzeczy licytuję, a i sama licytację zorganizowałam u siebie :)
    Życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. o nie, przez chrzestne zamieszanie przegapiłam koniec licytacji :(

    OdpowiedzUsuń